wtorek, 30 października 2012

Jedenasty:Impreza..

-Emily chodź ze mną na zakupy.
-Nie chce mi się..
-No proszę  moja żono..
-No dobra.
Wyszliśmy z domu i szliśmy w stronę sklepu.
-Gdzie idziemy?
-Zobaczysz.
-Po co idziemy?
-Nie mogę ci powiedzieć.
-To ja nie idę.
Stanęłam z założonymi rękami.
-Emily nie rób scen...
-Ja chę wiedzieć.
-Nie możesz.
-To ja nie idę.
Powtórzyłam uparcie swoje słowa.Liam chwycił mnie za rękę.(Jeśli obrazek sie nie wyświetli to wplotłam palce między jego palce).
Liam popatrzał na mnie pytająco.
-Tak po przyjacielsku.
Liam skinął głową i przeszliśmy kawałek drogi po czym zaczeliśmy rozmawiać.
-Co to za okazja?
-Jaka okazja?
-Czemu robią imprezę?
-Jaką imprezę?
-Liam nie udawaj.Wiem o tym.
-Dlatego że Kate jest w ciąży.No i nie robiliśmy Sylwestra.
-Aha.To nie musimy udawać że jesteśmy w sklepie tylko chodź do parku.
-Dobra.Tylko nie mów że ci powiedziałem.
-Jasne
Poszliśmy do parku wciąż trzymając się za ręce.Spotkaliśmy tam Selene Gomez.
-O Lima...o ty masz dziewczynę?-powiedziała lekko zawiedziona.
-Nie.To dziewczyna Harrego
-Ohh..Jestem Selena-podała mi rękę i  uśmiechnęła się
-Jestem Emily.Miło mi cię poznać.
-I nawzajem.
-Gdzie to pędzisz?-spytał Liam
-A do studia bo muszę nagrać piosenkę.
-Przyjdziesz do nas na imrezę?
-Jasne-powiedziała entuzjastycznie-a kiedy?
Dzisiaj
-Mogę wziąć Justina?
-Jasne.Przecież wiesz że Niall go uwielbia.
-Ok to do zobaczenia.
Selena poszła w stronę studia a ja zaciągnęłam Liama na ławkę.
-Na imprezie będzie JB?
-Podobno.
-Jak super!
-Lubisz go?
-Kocham go!
Liam posmutniał.
-Ale ciebie bardziej kocham.
Od razu się uśmiechnął.
-Udowodnij
-Jak?
Liam postukał sie w policzek,a ja go pocałowałam(w policzek).Czułam sie przy tym taka szczęśliwa.
-Też cię kocham.
Przytulił mnie.Nie chciałam żeby mnie puszczał.No ale mu tego nie powiem.Jestem dziewczyną Harrego.Liam to tylko przyjaciel.No i chcę by znów był z moją sis(Dan).Nagle rozległ się dzwięk mojej ulubionej piosenki:Kelly Clarkson-Al ready Gone.Liam wyciągnął komórkę.Dzwonił Lou,Liam odrzucił.
-Lubisz tą piosenkę?
-Alredy Gon?
-Tak
-Kocham
-Ja też
Liam uśmiechnął się
-Chodźmy już-Liam wstał z ławki
-Nie chcę.
-nie możemy tu zostać.
-Czemu?Jesteś tu ty i ja...
Liam usmiechnął się.
-Jako przyjaciele-dodałam.
-Liam chciał utrzymać wyraz twarzy taki jak wcześniej ale kąciki ust mu zadrżały.
-Co jest?
-Nie,nic.
-Liam widzę.
-Nic nie jest.
-Nie potafisz kłamać.
-Emily to nic ważneo.
-Jesteś moim przyjacielem.Powinnam wiedzieć dla czego się smucisz.
-Lepie żebyś nie wiedziała.Nie chcę stracić naszej przyjaźni.
Podał mi ręke a a go za nią złapałam tak jak wcześniej.Szłam i nuciłam sb piosenkę (trochę za głośno).
-Co tam podśpiewujesz?
-A nic takiego.
-Zaśpiewaj kawałek.
-Nie.
-Proszę.
-Said i'm never gunna change your ways
i guess i gotta walk away without you
i dont wanna be the one to turn my back so easily
im sorry but im walking away
-But i really gotta do this now before this love gets the best of me
i'm sorry but im walking away
-Skąd to znasz?
-Nieweiem kiedyś znalazłem.A ty?
-Znalazłam jak Josh ze mną zerwał.
-Opowiesz mi o tym?
-Może kiedyś.
-Drazniący temat?
-Trochę.
Szliśmy w stronę domu a ja cały czas myślałam o tym co mi powiedział "Nie chcę stracić naszej przyjaźni."
-Czy coś jest ze mną nie tak?
-Nie,no co ty?Skąd ci to przyszło do głowy?
Powiedziałeś że nie chcę stracić naszej przyjaźni.
-Nie chodziło ciebie tylko o mnie.Ty jesteś idealna.
Pocałował mnie w policzek.
-Kocham Cię.Jesteś jak moja siostra.
-Też Cię kocham braciszku.
Poszliśmy w stronę domu.Szliśmy 30 minut choć normalnym krokiem powinniśmy iść 10 minut.
***Na imprezie***
Od rozpoczęcie imprezy mineła godzina a większość osób była pijana.Było pełno gwiazd.Demi Lovato,Conor Maynard,całe Little Mix,Big Time Rush,Cher Lloyd.Selena z Jutinem itp..Była także Gemma,El,Dan,Josh(chyba perkusista chłopaków) i Lou (ich stylistka).Josh był lekko pijany ale dobrze mi się z nim rozmawiało.Rozmawiałam z każdym po trochu gdy nagle zobaczyłam że w moją stronę idzie JB.
-Hej!
-Hej!
-Jak masz na imię?
-Emily.
-Miło mii cię poznać,Justin.
Gdy podał mi ręke myślałam że sie posikam z radości.Zaczęliśmy rozmawiać.Okazało się że pijany JB jest strasznie szczery.
-Znasz moją dziewczynę?
-Tak
-Co o nas myślisz?
-Szcęśliwi,zakochani..
-Błąd.
-To jak jest?
-Ten związek jest tylko dla mediów.Czujemy o sb wyłącznie przyjaźń.
-Dobra,fajnie wiedzieć.
-Mogę zdradzić Ci sekret?
-Jasne.
-Jesteś śliczna.
-Justin!Justin.idziemy
-To cześć!
-Nara!
Gdy impreza się skończyła El i Dan pojechały do domu jak większość.Ja położyłam Hazzę u nas.Zayn spał z Perrie obydwoje schlani we trzy dupy.Kate i Ann pojechały do domu,Lou(ich stylistka) też.Louis spał z Niallem.Jade,Leigh i Jessy spały u Lou(on ma duże łóżko).Josh spał na kanapie a ja poszłam do Liama.
-Liam?
-Tak?
-Mogę z toba spać?
-Jasne.-chłopak uśmiechnął się
-Wiesz Harry się rzuca.
-Zauważyłem jak z nim raz spałem.
-Spałeś z nim?!-krzyknęłam śmiejąc się
-Chodziło mi o to że w jednym łóżku nic więcej zboku.
-Sorry za dużo czasu z Hazzą spędzam.
-No widzę kilka miesięcy temu też tak miałem.-Obydwoje zaczęliśmy się śmiać.Położyłam się bo byłam strasznie zmęczona.Liam usnął szybko.Cały czas mnie przytulając.Byłam zadowolona,ale wciąż myślałam o tym co powiedział.Związek dla mediów?Aaa tak dla popularności.Dużo gwiad tak robi.A co jeśli?!?!Nie...Harry by mi tego nie zrobił....Chyba......Chciałam sie odwrócić ale ktoś(czytaj Liam)za mocno mnie przytulał.Payne obudził się.
-Przepraszam nie chciałam cie obudzić.
-Nie to ja przepraszam.Jak śpię to zawsze coś lub kogoś przytulam-uśmiechnął się do mnie-Czemu jeszcze nie śpisz?Już późno.
-Myślę.
-O kim?
-O Justinie.
-Podoba ci się?
-Jest przystojny ale także bardzo szczery.
-Reż powiedział Ci o tym związku dla mediów?
-Tak.
Chyba miałam wypisany strach na twarzy bo Liaśpowiedział.
-Nie bój się Harry by tak nie zrobił.
\Przytulił mnie tak mocno jakbym miała mu zaraz uciec.
-Kocham Cię.
-Ja cię też.
Nie zdradzam tym Harrego.Po prostu Liam jest moim przyjacielem i go kocham.Tak sam jak Julie.Może i Liam jest chłopakiem ale to mój przyjaciel.Traktuję go jak Julie.Jak mówiłyśmy sobie z Julią to było "lesby" a teraz jest "para".Lubimy sobie prawić komplementy i mówić że sie kochamy.Tak po przyjacielsku.Liam ziewnął.
-Liaś idź spać.
-Nie bo ty nie śpisz a na dodatek się martwisz.
-Widzę że ci się chce spać.
-To ty też idź.
Liam przytulił się do mnie i miał głowę wtuloną w moje piersi (nie dosłownie tylko na tym poziomie).
-Idź spać Em.
-Nie.
-Emilko.....
Uwielbiam gdy tak do mnie mówi.
-Nie
-Proszę Emilko-pocałował mnie w policzek.Po moim ciele przeszedł przyjemny dreszcz.On najwyraźniej też go poczuł ponieważ śmiało przeniósł swoje usta z policzka na moje usta i złączył je w pocałunku.


czwartek, 25 października 2012

Hejka!!!

Dzięki za te 86 wyświetleń:) Jakaś 'fanka'(można to tak nazwać?) założyła naszej Emily konto na nk.Podobno planuje to samo zrobić na facebooku.Dziekuję ci bardzo!!!♥ Jestem tym podjarana,zresztą Laura też.Oto lista piosenek z Take Me Home:
1. Live While We’re Young
2. Kiss You
3. Little Things
4. C'mon, C'mon
5. Last First Kiss
6. Heart Attack
7. Rock Me
8. Change My Mind
9. I Would
10. Over Again
11. Back For You
12. They Don’t Know About Us
13. Summer Love
[Deluxe/ Yearbook/ BoxSet only]
14. She’s Not Afraid
15. Loved You First
16. Nobody Compares
17. Still The One
Wzięłam to ze strony 1D.Można tam napisać do chłopców 'pocztówkę'.Oto link:http://www.onedirectionmusic.com/1dpostbox/.Mam dla was filmik dzięki któremu cały czas się śmieję!! A oto radio w którym puszczają cały czas 1D.Narazie niewiem kiedy nowy rozdział.nie mam weny(jak zwykle się dziwie że ktoś te wypociny czyta).To na tyle.Pa!!!♥

środa, 24 października 2012

Dziesiąty:Zakupy

Obudziłam się również sama.Zeszłam na dół gdzie siedzieli chłopacy oraz ich dziewczyny.
-Perrie!
-Emily!
Przytuliłyśmy się.
-A ja kotku?
Harry podleciał do mnie i mnie pocałował.
-A co o mężu już nie pamiętasz?
-Oj,Liam.
-No już przytul mnie.
Podszedł do mnie i wystawił ręce.Wtuliłam się w niego.W jego ramionach czułam sie taka bezpieczna.No i ten zapach perfum.I te oczy...Zaraz,zaraz o czym ja myślę?!Mam Harrego.Szybko oderwałam się od Liama i przytuliłam mojego "syna".
-A ja?-zawołali jednocześnie Zayn i Lou
Przytuliłam ich także.
-Dobra.Em wiesz gdzie mieszka Dan?
-No właśnie nie.Podwieziesz mnie i Gemme?
-Jasne.To teraz ja idę z Niallem i Lou na zakupy.Jak przyjde to macie być gotowe.
-Ok.
-Perrie idzie z wami.Ann i Kate idą spędzić jeden dzień w spokoju.Zayn idzie do Paula.Zostajesz sama z Harrym.
-Cieszę się.
-Tylko mnie nie zdradzaj.
Liam pocałował mnie w policzek i wyszedł z Lou i Niallem.Zayn poprawił się w lusterku i wyszedł.W domu byłam tylko ja,Perrie i Harry.
-Ja idę do góry,a wy nie krzyczcie zbyt mocno.-powiedziała Perrie i puściła mi oczko.
-Jesteś głodny?
-Troszkę
-To zaraz zrobię spaghetti które twoja mama przyniosła tylko sie przebiorę.
-Ok
Pocałowałam go i ubrałam się w to:
 Potem zeszłam na dół i włączyłam 4Fun.Tv (mamy i polską i angielska telewizję) akurat leciał Sebastian Rutkowski -Used.Uwielbiam tą piosenkę,ale musiałam zrobić (odgrzać) jedzenie Harremu.
-Kochanie zrobiłam!
-Już idę!
-To smacznego.
-A ty nie jesz?
-Nie,nie jestem głodna.
Poszłam do salonu posłuchać muzyki.Po 10 minutach usłyszałam mojego chłopaka:
-EMILYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!
-Co się stało?!
-SKOOOOOOOŃCZYYYYŁOOOOOO SIĘĘĘĘĘĘ....
-Co do jasnej cholery?!
-Nooo... nooo... NOOOOO SPAAAAAAGEEEEETTTTTTTIIIIIII!!!!
-Zrobię zaraz
-Kocham cię słoneczko moje, mój największy skarbie, mój kwiatuszku prześliczny...
-Znów się dałam
-Ty mi się dopiero dasz...
-No niewiem..
-A ostatnio?
Nie odpowiedziałam mu bo ktoś zadzwonił do drzwi.Była to Gemma.
-Hej!
-Hej!
Przytuliłyśmy się.
-To teraz czekamy tylko na Liam.Perrie zejdź już na dół!
-Już tylko upnę włosy!
Zeszłą po 5 minutach.Ja napisałam do Liama za ile będą na co on odpisał mi:
Już będziemy jechać do domu tylko Niall zdecyduje się na żelki:)Sklep jest niedaleko więc szybko dojedziemy.
-No to pięknie.
-Co jest?
-Nie pojedziemy dopóki Niall nie zdecyduje sie na żelki.
-Powiedz mu żeby wziął niebieski.
-Dobra.
Powiedz mu żeby wziął niebieskie i że ma się pośpieszyć bo będzie miał karę na słodycze.
Po 10 minutach chłopacy byli już w domu.Liam krzyknął już do nas gdy był na progu domu
-Goto...woooo
-Co jest?
-Wyglądacie bosko.
-Dzięki.
-No to jedziemy.
Po 30 minutach byliśmy przed domem Daniellem.
-No to życzę wam udanych zakupów.Dan mieszka pod numerem 2.
-A ty nie idziesz?
-Nie.
-Czemu?
-Nie chcę z nią rozmawiać narazie.
-Ok to pa!
-Pa! I pamiętaj masz mnie nie zdradzać.
Liam uśmiechnął sie do mnie i pocałował mnie w policzek.
-Hej laski!
-Hej Danielle!
Wszystkie ją wyściskałyśmy.
Weszliśmy do domu Danielle.Siedziała tam Eleanor.Odwróciłam się i poszłam w drugą stronę.
-Emily stój!
-Po co? Chcesz mnie znowu powyzywać?
-Nie.Ja...ja przepraszam za tamto.Ja po prostu kochałam Louisa.On mówił że mnie kocha jak nikogo innego.Wiem byłam głupia że naprawdę w to uwierzyłam.Poczułam sie po prostu wykorzystana.Dzień wcześniej spędziliśmy cały razem.Wpierw kolacja a potem pojechaliśmy do domu i sama sie domyślasz co się działo.A dzień później ze mną ze mną zrywa.To wszystko było pod wpływem emocji.Wybaczysz mi?
-Tak.
-Dziękuje.
Eleanor przytuliła mnie.
-No to jedziemy.
Wpierw pojechałyśmy do Primarku.Ciuchy są tam super.Cały czas sie śmiałyśmy.Były tam ciuchy z Little Mix.Perrie nie chciała ich oglądać chociaż były bardzo ładne.Była tam koszulka z Justinem Bieberem.Wszystkie twierdzimy że jest przystojny.Gdy wychodziłyśmy każda z nas miała po jednej torbie.Potem pojechałyśmy do Victorii (centrum handlowego).Spędziłyśmy tam 2 godziny.Potem poszłyśmy do Starbucksa.Kupiłyśmy po Frapuccino dla każdej z nas i wyszłyśmy.Zawieliśmy zakupy do Danielle i pojechałyśmy napić sie czegoś procentowego.Po 3 piwach Danielle i Eleanor miały mętlik w głowie.Współczuje im tak słabej głowy.Mi po 10 piwach nic nie ma, ale nie chce być pijana więc wypiłam cztery i zaczęłam robić i przeglądać zdjęcia.Oto Dan i El:




 Były już pijane.Zresztą po El to widać.Pojechałyśmy do Danielle.Postanowiłyśmy u nich zostać na noc.Zadzwoniłam tylko do Hazzy i powiadomiłam go o tym.U Danielle wypiłyśmy "trochę" ( dwie butelki) Malibu i opróżniałyśmy właśnie Whisky.Słuchałyśmy przy tym: http://www.youtube.com/watch?v=ptpCbBPLw2oZadzwoniłyśmy do chłopaków żeby do nas przyjechali.Byli po 30 minutach.
-Co wy ze sobą zrobiłyście?
-Harry my tylko trochę wypiłyśmy.
-Trochę?!Butelkę Malibu i pół Whisky.
Harry nie wiedział o jeszcze jednej butelce Malibu (i niech tak zostanie) ponieważ ją schowałyśmy.Nie pamiętam kiedy usnęłam.Obudziłam się miedz Lou a El.Chciałam wstać z łóżka tak by ich nie obudzić ale nie udało mi się to.
-Sorry.Idz jeszcze spać El.
-O nie ma za co.Możesz mi w czyś pomóc?
-Jasne.
-To proszę przynieś mi jakieś tabletki na ból głowy.
-Ok.
W kuchni siedział Harry.Miał mieszany wyraz twarzy.Chyba był na mnie zły(chociaż wcale się nie dziwie).
-Harry przepraszam.Naprawdę ja nie chciałam...
-Nie wiesz co mogłoby sie stać.
-Co masz na myśli?
-Mogło się coś stać.
-A jak ty byłeś pijany to było wszystko dobrze?
-Ale ty i Liam byliście trzeźwi.
-Teraz też byłam trzeźwa.Nie zrobiłam nic głupiego.Nie zdradziłam cie jeśli o to ci chodzi.
-Emily...
-Co?Dobrze wiem że miałeś to na myśli.
-Przepraszam.
Harry objął mnie w talii i pocałował.Gdy chciałam iść zanieść El tabletki na ból głowy ona spała wtulona w Louisa.Liam przytulał Gemmę i smacznie spał.Niall przytulał Danielle i stykał sie plecami z Zaynem który leżał koło Perrie.Po godzinie wszyscy byli już na nogach.
-O fuck.
-Co jest?
-Zapomniałam że mam dzisiaj próbę.Mam pełno nie odebranych połączeń od Jade.Zabiją mnie.
-Nie jest tak źle.Możesz iść na próbę.
-Nie chodzi o wygląd.Jest mi strasznie niedobrze.
-To pewnie od alkoholu.
-Tez tak myślę.
Eleanor siedziała koło mnie.
-A jeśli ona jest w ciąży?-szepnęła mi na ucho
-To jest niemożliwe.
-A co ona 10-latka?Przecież wie o co chodzi ma chłopaka.
-O fuck.
Po godzinie wzięłyśmy swoje torby i każda z nas pojechała do siebie.
-Mam nadzieje że to powtórzymy.
-Ja też.Tylko ty i El nie będziecie juz tyle pić.
-Bez alkoholu nie ma zabawy.
-Jest,jest tylko trzeba coś wymyślić.A co do zakupów to powtórzymy je dopiero gdy mama wyśle mi pieniądze.
-Ok to pa!
-Pa!
Po 30 minutach byliśmy w domu.Harry zaniósł moje ciuchy do naszego pokoju a ja,Perrie i chłopacy siedzieliśmy w salonie.
-Słuchajcie.Niech wszystko co tam się stało zostanie pomiędzy nami.Ann mnie zabije jeśli dowie sie że "spałem"-przy tm zrobił cudzysłów w powietrzu- z Eleanor.
-Zgadzam się z Louisem.Jeśli Kate dowie sie o tym że spałem-zrobił ten sam znak co Lou- z Danielle.
Wszyscy się zgodzili.
-Liam co ty taki zadowolony? To przez to że spałeś z Gemmą?
-Po pierwsze nie spałem tylko leżałem koło niej.A nawet jeśli jestem zadowolony z tego to co w tym złego?
-FOCH!-krzykłam
-Co jest?
-Miałam Cię nie zdradzać a ty mnie zdradziłeś!-krzyknęłam z udawana złością
-Ty mnie zdradzasz z Harrym!
-Mamo nie kłóćcie się już mam tego dosyć!Tylko sie kłócisz z tatą.Ja chcę żeby było jak dawniej!-Niall schował głowę w poduszkę i udawał że płacze.
-No i widzisz co zrobiłeś?!
-Ja zrobiłem?!Chyba ty!
Reszta sie z nas śmiała.Jaka ja jestem głupia.Liam i Niall też.Cieszę się że ich poznałam.Liama.........Harrego,Louisa,Nialla i Zayna.Jestem dziwna ciągle myślę o Liamie.Gdy zobaczyłam go śpiącego z Gemmą poczułam zazdrość.Coś ukuło mnie prosto w serce.Nie wiem co mam o tym myśleć.Kocham Harrego ale Liam nie jest mi obojętny.Gdy jestem z nim sama na sam traktuje go jak przyjaciela.Ale gdy widzę go z jakąś dziewczyna czuję zazdrość.Żadna z nich nigdy nie będzie dla niego dobra.Chociaż Gemma jest cudowna dziewczyna to myślę że Liam zasługuje na kogoś lepszego.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem,wiem beznadziejny.Nie mam już pomysłów.Do waszej kochanej współautorki:Tak Laura chciałabym być na miejscu Zayna.I nie pisz o moich fantazjach:)
Chciałabym wam bardzo gorąco polecic bloga http://www.ho-run.blogspot.com/Jest cudowny..Ale co wam będę mówić sami sprawdźcie.Proszę o komentarze.To chyba na tyle....A nie dam wam jeszcze kilka zdjęć naszych ciach:

:)

 
Nialler ♥


Sorry że takie małe:/

Jaki Harry:) ♥

Słodki Hazza ♥

Moze sie zacinać:(



Musiało boleć:(Biedny Liam:/

Louis poczuł się mały:) ♥

:D

Liam przeskakuje Hazze:)



Niall leniuchu!:) ♥

Lou najlepiej:) Ja skacze jak Niall:)

Larry ♥



:D

:D

Louis nie pozostał mu dłużny:)

:D













czwartek, 18 października 2012

Dziewiąty:Spotkanie...

****Z perspektywy Emily****

Cieszę się że Kate mu powiedziała.Ja tż chcę mieć dziecko.Takiego małego bobasa.Z loczkami i zielonymi oczkami.Jak Harry.Tak chcę mieć dzieci z nim.Lepiej żeby dziecko nie miało nic po mnie.Ale Harremu by to przeszkadzało w karierze.Już raz chciał odejść z One Direction.Drugi raz nie może spróbować.Dostałam esemesa z nieznanego numeru:

Emily przyjdź proszę do naszego parku J.

Wiedziałam że to Josh.Czy znowu miały powrócić do mnie w spomnienie które tak bardzo raniły?

-Harry za godzinę wróce.

-A gdzie idziesz?

-Wyjaśnić coś.

-Ok jak coś to dzwoń.

-Jasne.

Ubrałam sie i popędziłam do parku.Siedział na lawce.Gdy mnie zobaczył to wstał.

-Emily!

Chciał mnie przytulić lecz go odepchnęłam.

-Co ty taka hłodna?

-Uczę sie od mistrza

-Co tam u ciebie?

-Nic nowego a u ciebie?

-Też nic.Co cię sprowadza do Angli?

-Mów.

-Co?

-Josh nie bawmy sie tak tyko mów po co chciałeś się spotkać.Bez powodu tu nie jesteś.

-Ale ja sie chciałem po prostu spotkać.

\-Josh,gadaj nie mam czasu.

-Ja chcę żeby było tak jak wcześniej.

Spojrzałam na niego pytająco.

-Chcę żebyśmy znów byli razem.

-Teraz?!Ogłupiałeś?Mam chłopaka.

-Jak sie nazywa.

-Słuchasz muzyki?

-Tak.

-To go znasz.Harry Styles.

-Ten z One Direction?

-Tak.

-Jesteś z nim tylko dla kasy.

-Ja go kocham.

-Jesteś po prostu jego zabawką.

-Nie mam zamiaru tego słuchać.

Poleciałam do domu.Harry leżał w łóżku i oglądał telewizor.Przeprałam sie w piżamę i położyłam koło niego.

-Cześć kochanie.

-Cześć kocie.

-Cieszysz się że Kate jest w ciąży?

-Tak.W sumie to jej zazdroszczę.

-Też byś chciała mieć dziecko?

-Trochę.

-A chciałabyś je mieć ze mną?

-Oczywiście.

-To trzeba nad tym popracować.

Harry zaczął mnie całować,a po chwili byliśmy już w samej bieliźnie.

-Harry,chodź na dół twoja mama przyszła! 

-Zaraz zejdę!Ehhh....dokończymy później.

Pocałował mnie i już ubrany zeszedł na dół.Ja zaś weszłam na Twittera.Było zapisane hasło Nialla.A co mi tam,wejdę.Nie miałam pomysłu co głupiego napisać więc tylko zmieniłam hasło(zła ja) i weszłam na swojego Twittera.Nic ciekawego nie było.Kilka wiadomości żebym kogoś zaobserwowała.robiłam to.A potem napisała do mnie Dan.Oto nasza konwersacja:

@EmilyJeff Hej!Co u Ciebie?Masz jutro wolny czas?

@DaniellePeazer Hej!U mnie nic nowego a co u ciebie?Mam wolny czas a co planujesz?

@EmilyJeff U mnie też bez zmian.Planuję małe zakupy.Piszesz się na to? Tylko El,Perrie,ja i ty.

 @DaniellePeazer Jak idzie El to ja nie idę.

@EmilyJeff Nie będzie niczego do ciebie szukać.No proszę chodź

@DaniellePeazer No dobra.

@EmilyJeff To super.Przyjedź do mnie.

@DaniellePeazer Nie wiem gdzie mieszkasz:/

@EmilyJeff Chłopacy ci powiedzą.

@DaniellePeazer Ok to do jutra.

@EmilyJeff Do jutra.

Zayn też był na Twitterze więc napisałam do niego:

@zaynmalik Ty jeszcze na necie?Do łóżka!:)

@EmilyJeff Ja? Do łóżka? Jestem starszy.

@zaynmalik No i co z tego że jestes starszy to nie znaczy że więcej możesz.

@EmilyJeff To właśnie znaczy.A ty co na Harrego czekasz?

@zaynmalik No jest na dole. 

Potem weszła Gemma:

@EmilyJeff Dawno sie nie widziałyśmy.Ale z Harrym miałam rację.
@GemmaSt Miałaś rację,miałaś.Idziesz jutro ze mną,Dan,El i Perrie na zakupy?
@EmilyJeff Jasne.
@GemmaSt To przyjedz do mnie to razem pojedziemy do Dan.
@EmilyJeff Ok.


Po tej rozmowie wylogowałam się.Zaczęłam się nudzić więc wyciągłam album ze zdjęciami.Było tam pełno zdjęć moich i Josha,moich znajomych,Kate i jej byłych.Otworzyłam na pierwszej stronie,było tam kilka zdjęć:
Kate i Mike
Ja i Tęcza
Ja i mój kochany.
Ja i Josh.
Ja
Kate i Mike
Piękna Emily
Razem na zawsze
Ja i moja kochana




 

 

 

 

 

Szybko odwróciłam stronę i oglądałam zdjęcia tam:

Ola

Ja 29.08.2011

Karolina.

Ja 30.05.2011

Ja i Josh.

Zakochani.


Jesień 2011

Wakacje 2012

U Ani.Wakacje 2010

Przed dyskoteką.

Kasia w stadninie.











Szybko przewróciłam na druga stronę:

Kate.

Moja siostrzyczka.

Harry.

Zayn.

Lou.

Mój seksowny Harry.

Danielle.

Ciacho:)

Mój mąż.

Liam.

Perrie.

Moja kochana.

Mój Hazzuś.

Harry.

Gemma.

Louis i Harry.

Lou.

Lou i Lux.

Niall i Louis.

Liam i Louis.

Nialler.

Niall w kościele.

Mój synek:)

Niestety ja.



Ja i Harry ♥

Pozdrowienia dla Josha.Od Kate i Emily.

Lottie.

Ja.

Ja i Josh.

Ja i Josh.


Josh i ja.

Kate.

Zayn.

Bradford Badboy:)

Nasze gołąbki.

Moje debile.

Moje ciacha.

Urodziny Lou (u nas).



Te zdjęcia były dziwnie poukładane.Wpierw moja przeszłość z Joshem i moje wspomnienia z Polski.Potem chłopacy i moje teraźniejsze życie,potem znowu ja i Josh a potem moje najnowsze zdjęcia.Schowałam album i położyłam się na łóżko w którym nadal nie było Harrego.Zaczęłam myśleć.Tyle się zmieniałam.Na jednym zdjęciu byłam blondynką a na drugim brunetką.Chociaż nie tylko kolor włosów sie zmieniał.Mój charakter też.Byłam po uszy zakochana w Joshu a on się mną tylko bawił.I teraz ma czelność do mnie przychodzić i prosić o jeszcze jedną szansę.Na tych zdjęciach wyglądaliśmy na takich szzęśliwych i zakochanych,ale to tylko złudzenie
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Żadna z nas (ja i Oktawia) nie mamy pomysłu na nowy rozdział.Macie wy coś??Jeśli tak to piszcie na: directionersandbeliebers@o2.pl
Kilka zdjęć chłopaków :


Ładna z nich para.Czemu oni nie są razem?

Ziam.



Ulubione zdjęcie Oktawii:D Chciałabyś być na miejscu Zayna co?!

Jaki Niall:)(

 Chłopcy lubią się pojawiać:





Baletnica.

Czemu kochasz One Direction?